11/08/2013

Klimt, czyli kulturalne brzmienie w jesienne dni

…jesienne zadumanie….. …Włocławek w deszczu…
leniwy dzień w domu…..jak zawsze sięgam po jakąś płytę 
…dziś adekwatnie do nastroju JESIENNE ODCIENIE MELANCHOLII 
... jednoosobowego projektu KLIMT. Płyta trafiła do mnie na początku września zeszłego roku. Solowy debiut Antoniego Budzińskiego, gitarzysty sopockiej Saluminesii jednak nie rozleniwia…wręcz przeciwnie zmusza do aktywnego słuchania. To 45 minut przygody muzycznej z gitarą, aparatem perkusyjnym, cichym vocalem i elektroniką.



 Płyta pozwala się zatrzymać w codziennej gonitwie i odpłynąć w eksperymentalnym graniu. Dla mnie zdecydowanie płyta do której powrócę za jakiś czas…… Dystrybucja: KLIK 




                                                                Kinga Aneta Sroczyńska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz